Negocjacje dotyczące lokalnych praktyk biznesowych z Chinami w Beninie

Chiny stały się światową potęgą, ale zbyt mało jest debaty na temat tego, jak to się stało i co to oznacza.Wielu uważa, że ​​Chiny eksportują swój model rozwoju i narzucają go innym krajom.Ale chińskie firmy również poszerzają swoją obecność, współpracując z lokalnymi graczami i instytucjami, dostosowując i wchłaniając lokalne i tradycyjne formy, normy i praktyki.
Dzięki wieloletniemu hojnemu finansowaniu z Fundacji Ford Carnegie działa w siedmiu regionach świata — w Afryce, Azji Środkowej, Ameryce Łacińskiej, na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, na Pacyfiku, w Azji Południowej i Azji Południowo-Wschodniej.Łącząc spotkania badawcze i strategiczne, projekt bada tę złożoną dynamikę, w tym sposób, w jaki chińskie firmy dostosowują się do lokalnych przepisów prawa pracy w Ameryce Łacińskiej oraz sposób, w jaki chińskie banki i fundusze eksplorują tradycyjne islamskie produkty finansowe i kredytowe w Azji Południowo-Wschodniej i Azji Środkowej .Podmioty wschodnie i chińskie pomagają lokalnym pracownikom podnosić swoje umiejętności w Azji Środkowej.Te adaptacyjne strategie Chin, które dostosowują się i funkcjonują w lokalnych realiach, są szczególnie ignorowane przez zachodnich polityków.
Docelowo projekt ma na celu znaczne poszerzenie zrozumienia i dyskusji na temat roli Chin w świecie oraz wygenerowanie innowacyjnych idei politycznych.Mogłoby to pozwolić lokalnym podmiotom na lepsze ukierunkowanie chińskiej energii na wsparcie ich społeczeństw i gospodarek, wyciągnąć wnioski dla zaangażowania Zachodu na całym świecie, zwłaszcza w krajach rozwijających się, pomóc chińskiej społeczności politycznej w wyciągnięciu wniosków z różnorodności doświadczeń Chin i ewentualnie ograniczyć tarcie.
Rozmowy biznesowe pomiędzy Beninem a Chinami pokazują, jak obie strony mogą kierować się dynamiką relacji biznesowych w Chinach i Afryce.W Beninie chińscy i lokalni urzędnicy zaangażowali się w długotrwałe negocjacje w sprawie umowy o utworzeniu centrum handlowego mającego na celu pogłębienie więzi biznesowych między biznesmenami z Chin i Beninu.Centrum, strategicznie zlokalizowane w Kotonu, głównym mieście gospodarczym Beninu, ma na celu promowanie inwestycji i handlu hurtowego, służąc jako centrum chińskich relacji biznesowych nie tylko w Beninie, ale także w regionie Afryki Zachodniej, zwłaszcza w rozległym i rozwijającym się regionie sąsiedniego rynku Nigerii.
Artykuł powstał w oparciu o oryginalne badania i prace terenowe przeprowadzone w Beninie w latach 2015–2021, a także wynegocjowane przez autorów projekty i ostateczne umowy, umożliwiające równoległą porównawczą analizę tekstu, a także wywiady poprzedzające wyjazd terenowy i działania następcze.-w górę.Wywiady z czołowymi negocjatorami, benijskimi biznesmenami i byłymi benijskimi studentami w Chinach.Dokument pokazuje, jak władze Chin i Beninu negocjowały utworzenie centrum, w szczególności jak władze Beninu dostosowały chińskich negocjatorów do lokalnych przepisów prawa pracy, budownictwa i prawa Beninu oraz jak wywierały presję na swoich chińskich odpowiedników.
Taka taktyka oznaczała, że ​​negocjacje trwały dłużej niż zwykle.Współpraca między Chinami a Afryką często charakteryzuje się szybkim tempem negocjacji, a podejście to okazało się w niektórych przypadkach szkodliwe, ponieważ może prowadzić do niejasnych i nieuczciwych warunków w ostatecznej umowie.Negocjacje w Benin China Business Centre są dobrym przykładem tego, jak dobrze skoordynowani negocjatorzy mogą poświęcić czas na współpracę z różnymi departamentami rządowymi i mogą pomóc w osiągnięciu lepszych wyników w zakresie wysokiej jakości infrastruktury i zgodności z istniejącymi wymogami budowlanymi, pracowniczymi, środowiskowymi i regulamin biznesowy.oraz utrzymywanie dobrych stosunków dwustronnych z Chinami.
Badania stosunków handlowych między chińskimi i afrykańskimi podmiotami niepaństwowymi, takimi jak kupcy, handlarze i handlarze, zwykle koncentrują się na tym, w jaki sposób chińskie firmy i migranci importują towary i towary oraz konkurują z lokalnymi afrykańskimi przedsiębiorstwami.Istnieje jednak „równoległy” zestaw chińsko-afrykańskich relacji biznesowych, ponieważ, jak to ujęli Giles Mohan i Ben Lambert, „wiele rządów afrykańskich świadomie postrzega Chiny jako potencjalnego partnera w rozwoju gospodarczym i legitymizacji reżimu.spójrz na Chiny jako na przydatne źródło zasobów do rozwoju osobistego i biznesowego”1. Wzrasta także obecność chińskich towarów w Afryce, częściowo ze względu na fakt, że afrykańscy kupcy kupują towary z Chin, które są sprzedawane w krajach afrykańskich.
Te relacje biznesowe, zwłaszcza w zachodnioafrykańskim Beninie, są bardzo pouczające.W połowie pierwszej dekady XXI wieku lokalni biurokraci w Chinach i Beninie wynegocjowali utworzenie centrum gospodarczo-rozwojowego (lokalnie znanego jako centrum handlowe), którego celem było rozwijanie więzi gospodarczych i handlowych między obiema stronami poprzez świadczenie szeregu usług ułatwiających handel, działalność .rozwój i inne powiązane usługi.Centrum stara się także pomóc w sformalizowaniu relacji biznesowych między Beninem a Chinami, które w większości mają charakter nieformalny lub półformalny.Centrum, strategicznie zlokalizowane w Kotonu, głównym ośrodku gospodarczym Beninu, w pobliżu głównego portu miasta, ma obsługiwać chińskie przedsiębiorstwa w Beninie i całej Afryce Zachodniej, zwłaszcza na dużym i rozwijającym się rynku krajów sąsiednich.Promowanie rozwoju działalności inwestycyjnej i hurtowej.w Nigerii.
W niniejszym raporcie zbadano, w jaki sposób władze Chin i Beninu negocjowały warunki otwarcia Centrum, a w szczególności, w jaki sposób władze Beninu dostosowały chińskich negocjatorów do lokalnych standardów pracy, budownictwa, norm prawnych i przepisów Beninu.Chińscy negocjatorzy uważają, że dłuższe niż zwykle negocjacje pozwalają urzędnikom Beninu na skuteczniejsze egzekwowanie przepisów.W niniejszej analizie przyjrzymy się, jak takie negocjacje sprawdzają się w realnym świecie, gdzie Afrykanie nie tylko dysponują dużą ilością wolnej woli, ale także wykorzystują ją do uzyskania znaczących wpływów, pomimo asymetrii w stosunkach z Chinami.
Afrykańscy liderzy biznesu odgrywają kluczową rolę w pogłębianiu i rozwijaniu więzi gospodarczych pomiędzy Beninem a Chinami, sprawiając, że chińskie firmy nie są jedynymi beneficjentami ich aktywnego zaangażowania na kontynencie.Przypadek tego centrum biznesowego dostarcza cennych lekcji dla afrykańskich negocjatorów zaangażowanych w negocjowanie umów handlowych i powiązanej infrastruktury z Chinami.
W ostatnich latach przepływy handlowe i inwestycyjne między Afryką a Chinami dramatycznie wzrosły.Od 2009 r. Chiny są największym dwustronnym partnerem handlowym Afryki.3 Według najnowszego raportu Global Investment Report Konferencji Narodów Zjednoczonych (ONZ) ds. Handlu i Rozwoju, Chiny są czwartym co do wielkości inwestorem w Afryce (pod względem BIZ) po Holandii, Wielkiej Brytanii i Francji w 2019 r.4. 35 miliardów dolarów w 2019 r. do 44 miliardów dolarów w 2019 roku. 5
Jednak te skoki oficjalnych przepływów handlowych i inwestycyjnych tak naprawdę nie odzwierciedlają skali, siły i tempa rozszerzania się powiązań gospodarczych między Chinami a Afryką.Dzieje się tak dlatego, że rządy i przedsiębiorstwa państwowe (SOE), którym często poświęca się nieproporcjonalną uwagę mediów, nie są jedynymi podmiotami napędzającymi te trendy.W rzeczywistości coraz bardziej złożonymi uczestnikami chińsko-afrykańskich stosunków biznesowych jest duża liczba prywatnych podmiotów chińskich i afrykańskich, zwłaszcza MŚP.Pracują w formalnie zorganizowanej gospodarce, a także w środowisku półformalnym lub nieformalnym.Jednym z celów tworzenia rządowych centrów biznesowych jest ułatwianie i regulowanie tych relacji biznesowych.
Podobnie jak wiele innych krajów Afryki, gospodarkę Beninu charakteryzuje silny sektor nieformalny.Według Międzynarodowej Organizacji Pracy według stanu na rok 2014 prawie ośmiu na dziesięciu pracowników w Afryce Subsaharyjskiej miało „trudne zatrudnienie”.6 Jednakże według badania Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) nieformalna działalność gospodarcza zwykle poważnie ogranicza opodatkowanie w krajach rozwijających się, które najbardziej potrzebują stabilnej podstawy opodatkowania.Sugeruje to, że rządy tych krajów są zainteresowane dokładniejszym pomiarem skali nieformalnej działalności gospodarczej i nauczeniem się przenoszenia produkcji z sektora nieformalnego do formalnego.7 Podsumowując, uczestnicy gospodarki formalnej i nieformalnej pogłębiają relacje biznesowe pomiędzy Afryką a Chinami.Samo włączenie roli rządu nie wyjaśnia tego łańcucha działań.
Na przykład oprócz dużych chińskich przedsiębiorstw państwowych działających w Afryce w różnych obszarach, od budownictwa i energetyki po rolnictwo i ropę naftową i gaz, istnieje kilku innych kluczowych graczy.Nie bez znaczenia są także chińskie prowincjonalne przedsiębiorstwa państwowe, choć nie mają one takich samych przywilejów i interesów jak duże przedsiębiorstwa państwowe podlegające jurysdykcji władz centralnych w Pekinie, zwłaszcza Komisji Rady Państwa ds. Nadzoru i Zarządzania Majątkiem Państwowym.Jednakże ci prowincjonalni gracze w coraz większym stopniu zdobywają udział w rynku w kilku kluczowych afrykańskich branżach, takich jak górnictwo, farmaceutyka, ropa naftowa i łączność mobilna.8 Dla tych firm z prowincji internacjonalizacja była sposobem na uniknięcie rosnącej konkurencji ze strony dużych centralnych przedsiębiorstw państwowych na rynku krajowym w Chinach, ale wejście na nowe rynki zagraniczne to także sposób na rozwój ich działalności.Te przedsiębiorstwa państwowe często działają w dużej mierze autonomicznie, bez centralnego planowania wymaganego przez Pekin.9
Są też inni ważni aktorzy.Oprócz chińskich przedsiębiorstw państwowych na szczeblu centralnym i prowincjonalnym w Afryce działają także duże sieci chińskich przedsiębiorstw prywatnych za pośrednictwem półformalnych lub nieformalnych sieci transnarodowych.Wiele z nich powstało w Afryce Zachodniej w całym regionie, a wiele innych w takich krajach jak Ghana, Mali, Nigeria i Senegal.10 Te prywatne chińskie firmy odgrywają coraz większą rolę w stosunkach handlowych między Chinami a Afryką.Niezależnie od wielkości zaangażowanych firm, wiele analiz i komentarzy podkreśla rolę tych chińskich graczy, w tym firm prywatnych.Jednak afrykański sektor prywatny również aktywnie pogłębia sieć stosunków handlowych między swoimi krajami a Chinami.
Chińskie towary, zwłaszcza tekstylia, meble i towary konsumpcyjne, są wszechobecne na afrykańskich rynkach miejskich i wiejskich.Ponieważ Chiny stały się największym partnerem handlowym Afryki, udział tych produktów w rynku nieznacznie przekroczył udział podobnych produktów w krajach zachodnich.jedenaście
Afrykańscy liderzy biznesu wnoszą istotny wkład w dystrybucję chińskich towarów w Afryce.Jako importerzy i dystrybutorzy na wszystkich poziomach odpowiedniego łańcucha dostaw dostarczają te produkty konsumenckie z różnych regionów Chin kontynentalnych i Hongkongu, a następnie przez Kotonu (Benin), Lomé (Togo), Dakar (w Senegalu) i Akrę (w Ghana) itp. 12 Odgrywają centralną rolę w coraz gęstszej sieci handlowej między Chinami a Afryką.
Zjawisko to jest powiązane historycznie.W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku niektóre kraje Afryki Zachodniej po uzyskaniu niepodległości nawiązały stosunki dyplomatyczne z Chińską Republiką Ludową pod przewodnictwem Partii Komunistycznej, a chińskie towary napływały do ​​tego kraju wraz z kształtowaniem się programu zagranicznej współpracy rozwojowej Pekinu.Towary te od dawna sprzedawane są na lokalnych rynkach, a uzyskane dochody są przeznaczane do recyklingu na potrzeby lokalnych projektów rozwojowych.13
Jednak oprócz afrykańskich przedsiębiorstw w te transakcje gospodarcze zaangażowane są także inne afrykańskie podmioty niepaństwowe, zwłaszcza studenci.Od lat 70. i 80. XX w., kiedy stosunki dyplomatyczne Chin z rządami kilku krajów Afryki Zachodniej doprowadziły do ​​przyznawania afrykańskim studentom stypendiów na studia w Chinach, niektórzy afrykańscy absolwenci tych programów założyli małe firmy, które eksportują chińskie towary do swoich krajów w w celu zrekompensowania lokalnej inflacji..czternaście
Jednak ekspansja importu chińskich towarów do gospodarek afrykańskich miała szczególnie silny wpływ na francuskojęzyczną Afrykę.Wynika to częściowo z wahań wartości zachodnioafrykańskiej wersji franka CFA (znanego również jako frank CFA), wspólnej waluty regionalnej, która kiedyś była powiązana z frankiem francuskim (obecnie powiązana z euro).1994 Po dewaluacji franka wspólnotowego o połowę, ceny europejskich towarów konsumpcyjnych importowanych w wyniku dewaluacji waluty podwoiły się, a chińskie towary konsumpcyjne stały się bardziej konkurencyjne.W tym okresie z tej tendencji skorzystało 15 chińskich i afrykańskich przedsiębiorców, w tym nowe firmy, jeszcze bardziej pogłębiając więzi handlowe między Chinami a Afryką Zachodnią.Zmiany te pomagają również afrykańskim gospodarstwom domowym oferować afrykańskim konsumentom szerszą gamę produktów wytwarzanych w Chinach.Ostatecznie trend ten przyspieszył dzisiejszy poziom konsumpcji w Afryce Zachodniej.
Analiza relacji biznesowych Chin z szeregiem krajów Afryki Zachodniej pokazuje, że afrykańscy biznesmeni poszukują rynku zbytu dla towarów z Chin, ponieważ dobrze znają swoje lokalne rynki.Mohan i Lampert zauważają, że „przedsiębiorcy z Ghany i Nigerii odgrywają bardziej bezpośrednią rolę w zachęcaniu do chińskiej obecności poprzez zakup towarów konsumpcyjnych, a także partnerów, pracowników i dóbr kapitałowych z Chin”.w obu krajach.Inną strategią oszczędzającą koszty jest zatrudnienie chińskich techników do nadzorowania instalacji sprzętu i przeszkolenie lokalnych techników w zakresie obsługi, konserwacji i naprawy takich maszyn.Jak zauważył badacz Mario Esteban, niektórzy afrykańscy gracze „aktywnie rekrutują chińskich pracowników […] w celu zwiększenia produktywności oraz zapewnienia wyższej jakości towarów i usług”17.
Na przykład nigeryjscy biznesmeni i liderzy biznesu otworzyli centrum handlowe Chinatown w stolicy Lagos, aby chińscy imigranci mogli postrzegać Nigerię jako miejsce do prowadzenia interesów.Według Mohana i Lamperta celem wspólnego przedsięwzięcia jest „zaangażowanie chińskich przedsiębiorców do dalszego otwierania fabryk w Lagos, tworząc w ten sposób miejsca pracy i wspierając rozwój gospodarczy”.Postęp.Inne kraje Afryki Zachodniej, w tym Benin.
Benin, francuskojęzyczny kraj liczący 12,1 miliona mieszkańców, dobrze odzwierciedla coraz zacieśniającą się dynamikę handlową między Chinami a Afryką Zachodnią.19 Kraj (dawniej Dahomej) uzyskał niepodległość od Francji w 1960 r., a następnie aż do początku lat 70. XX w. wahał się pomiędzy dyplomatycznym uznaniem Chińskiej Republiki Ludowej a Chińskiej Republiki Ludowej (Tajwanu).Benin stał się Chińską Republiką Ludową w 1972 r. pod rządami prezydenta Mathieu Kerka, który ustanowił dyktaturę o cechach komunistycznych i socjalistycznych.Starał się czerpać z doświadczeń Chin i naśladować chińskie elementy u siebie.
Te nowe uprzywilejowane stosunki z Chinami otworzyły rynek Beninu na chińskie towary, takie jak rowery i tekstylia marki Phoenix.20 chińskich przedsiębiorców założyło Stowarzyszenie Przemysłu Tekstylnego w 1985 roku w mieście Lokosa w Beninie i dołączyło do firmy.Kupcy z Beninu podróżują również do Chin, aby kupić inne towary, w tym zabawki i fajerwerki, i przywieźć je z powrotem do Beninu.21 W 2000 r. pod rządami Kreku Chiny zastąpiły Francję na pozycji największego partnera handlowego Beninu.Stosunki między Beninem a Chinami znacznie się poprawiły w 2004 r., kiedy Chiny zastąpiły UE, umacniając przywództwo Chin jako największego partnera handlowego kraju (zob. wykres 1).dwadzieścia dwa
Oprócz bliższych powiązań politycznych, względy ekonomiczne pomagają również wyjaśnić te rozszerzone wzorce handlu.Niski koszt chińskich towarów sprawia, że ​​towary produkowane w Chinach są atrakcyjne dla benińskich handlowców pomimo wysokich kosztów transakcyjnych, w tym kosztów wysyłki i ceł.23 Chiny oferują benińskim handlowcom szeroką gamę produktów w różnych przedziałach cenowych i zapewniają szybkie przetwarzanie wiz dla benijskich handlowców, w przeciwieństwie do Europy, gdzie wizy biznesowe w strefie Schengen są wygodniejsze dla benijskich (i innych afrykańskich) kupców. Trudne do uzyskania.24 W rezultacie Chiny stały się preferowanym dostawcą dla wielu benińskich firm.W rzeczywistości, jak wynika z wywiadów z biznesmenami z Beninu i byłymi studentami w Chinach, względna łatwość prowadzenia interesów z Chinami przyczyniła się do ekspansji sektora prywatnego w Beninie, przyciągając więcej osób do działalności gospodarczej.25
Studenci z Beninu również biorą w nim udział, korzystając z łatwego uzyskania wiz studenckich, ucząc się języka chińskiego i występując w roli tłumaczy między Beninem a chińskimi biznesmenami (w tym firmami tekstylnymi) między Chinami a powrotem Beninu.Obecność lokalnych tłumaczy benijskich pomogła częściowo usunąć bariery językowe, które często istnieją między chińskimi i zagranicznymi partnerami biznesowymi, w tym w Afryce.Benińscy studenci służą jako łącznik między afrykańskimi i chińskimi przedsiębiorstwami od wczesnych lat 80. XX wieku, kiedy Benińczycy, zwłaszcza przedstawiciele klasy średniej, zaczęli otrzymywać stypendia umożliwiające studiowanie na dużą skalę w Chinach.26
Studenci mogą pełnić takie role, po części dlatego, że Ambasada Beninu w Pekinie, w przeciwieństwie do Ambasady Chin w Beninie, składa się głównie z dyplomatów i ekspertów technicznych, którzy zajmują się głównie polityką, a mniej zaangażowani w stosunki handlowe.27 W rezultacie wielu benińskich studentów jest zatrudnianych przez lokalne firmy do nieformalnego świadczenia usług tłumaczeniowych i biznesowych w Beninie, takich jak identyfikacja i ocena chińskich fabryk, ułatwianie wizyt na miejscu i przeprowadzanie analizy due diligence towarów zakupionych w Chinach.Studenci z Beninu świadczą te usługi w wielu chińskich miastach, w tym w Foshan, Guangzhou, Shantou, Shenzhen, Wenzhou, Xiamen i Yiwu, gdzie dziesiątki afrykańskich biznesmenów szukają wszystkiego, od motocykli, elektroniki i materiałów budowlanych po słodycze i zabawki.Dostawcy różnych towarów.Według byłych studentów, z którymi przeprowadzono osobne wywiady w ramach tego badania, to skupisko studentów z Beniny zbudowało także mosty między chińskimi biznesmenami a innymi biznesmenami z Afryki Zachodniej i Środkowej, w tym z Wybrzeża Kości Słoniowej, Demokratycznej Republiki Konga, Nigerii i Togo.
W latach 80. i 90. stosunki handlowe i handlowe między Chinami a Beninem kształtowały się głównie na dwóch równoległych torach: oficjalnych i formalnych stosunkach rządowych oraz nieformalnych stosunkach między przedsiębiorstwami lub między przedsiębiorstwami a konsumentami.Respondenci z Krajowej Rady Pracodawców Beninu (Conseil National du Patronat Beninois) stwierdzili, że benińskie firmy niezarejestrowane w Izbie Przemysłowo-Handlowej Beninu najbardziej skorzystały na zacieśnieniu relacji z Chinami poprzez bezpośrednie zakupy materiałów budowlanych i innych towarów.29 Te rodzące się relacje między sektorem biznesowym Beninu a uznanymi chińskimi graczami uległy dalszemu rozwojowi, odkąd Chiny zaczęły sponsorować duże międzyrządowe projekty infrastrukturalne w stolicy gospodarczej Beninu, Kotonu.Popularność tych dużych projektów budowlanych (budynki rządowe, centra kongresowe itp.) zwiększyła zainteresowanie benińskich firm zakupem materiałów budowlanych od chińskich dostawców.trzydzieści
Pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku w Afryce Zachodniej ten nieformalny i półformalny handel został uzupełniony rosnącym powstawaniem chińskich centrów handlowych, m.in. w Beninie.Centra handlowe zainicjowane przez lokalnych kupców powstały także w stolicach innych krajów Afryki Zachodniej, takich jak Nigeria.Centra te pomogły afrykańskim gospodarstwom domowym i przedsiębiorstwom zwiększyć możliwość hurtowego zakupu chińskich towarów oraz umożliwiły niektórym rządom afrykańskim lepszą organizację i regulację stosunków handlowych, które są organicznie oddzielone od oficjalnych stosunków gospodarczych i dyplomatycznych.
Benin nie jest wyjątkiem.Stworzył także nowe instytucje, które miały lepiej organizować i regulować stosunki biznesowe z Chinami.Najlepszym przykładem jest Centre Chinois de Développement Economique et Commercial au Benin, założone w 2008 roku w głównej dzielnicy biznesowej Gancy w Kotonu, niedaleko portu morskiego.Centrum, znane również jako China Business Centre Benin Center, powstało w ramach formalnego partnerstwa pomiędzy obydwoma krajami.
Choć budowę ukończono dopiero w 2008 r., dziesięć lat temu, za prezydentury Krekou, w styczniu 1998 r. w Pekinie podpisano wstępny protokół ustaleń, w którym wspomniano o zamiarze utworzenia chińskiego centrum biznesowego w Beninie.31 Głównym celem Centrum jest promowanie współpracy gospodarczej i biznesowej pomiędzy podmiotami chińskimi i benińskimi.Centrum zbudowane jest na działce o powierzchni 9700 metrów kwadratowych i zajmuje powierzchnię 4000 metrów kwadratowych.Koszty budowy w wysokości 6,3 mln USD zostały pokryte z pakietu finansowania mieszanego zorganizowanego przez rząd chiński i prowincjonalną firmę Teams International w Ningbo w stanie Zhejiang.Ogółem 60% środków pochodzi z grantów, a pozostałe 40% – od zespołów międzynarodowych.32 Centrum utworzono na podstawie umowy „Buduj, eksploatuj, transfer” (BOT), która obejmowała 50-letnią dzierżawę od rządu Beninu przez Teams International, po której infrastruktura miała zostać przekazana pod kontrolę Beninu.33
Projekt ten, pierwotnie zaproponowany przez przedstawiciela Ambasady Chin w Beninie, miał być punktem centralnym dla benińskich przedsiębiorstw zainteresowanych współpracą z Chinami.Według nich centrum biznesowe zapewni przedstawicielom benińskich i chińskich firm centralną platformę do rozszerzenia handlu, co ostatecznie może doprowadzić do oficjalnej rejestracji bardziej nieformalnych przedsiębiorstw w Benińskiej Izbie Przemysłowo-Handlowej.Ale oprócz tego, że będzie kompleksowym centrum biznesowym, centrum biznesowe będzie także służyć jako węzeł różnych działań w zakresie promocji handlu i rozwoju biznesu.Ma na celu promowanie inwestycji, importu, eksportu, tranzytu i działalności franczyzowej, organizację wystaw i międzynarodowych targów biznesowych, hurtowni chińskich produktów oraz doradztwo chińskim firmom zainteresowanym ubieganiem się o realizację projektów infrastruktury miejskiej, przedsiębiorstw rolniczych i projektów usługowych.
Ale choć chiński aktor mógł wymyślić centrum handlowe, to nie koniec historii.Negocjacje trwały dłużej, niż oczekiwano, ponieważ benijski aktor określił oczekiwania, przedstawił własne żądania i nalegał na trudne umowy, do których chińscy gracze musieli się dostosować.Wycieczki terenowe, wywiady i kluczowe dokumenty wewnętrzne przygotowują grunt pod negocjacje i pokazują, w jaki sposób mężowie stanu Beninu mogą występować w roli pełnomocników i przekonywać chińskie podmioty do dostosowania się do lokalnych norm i zasad handlowych, biorąc pod uwagę asymetryczne stosunki tego kraju z silniejszymi Chinami35.
Współpraca chińsko-afrykańska charakteryzuje się często szybkimi negocjacjami, zawieraniem i wdrażaniem porozumień.Krytycy twierdzą, że ten szybki proces doprowadził do spadku jakości infrastruktury.36 Z kolei negocjacje w Beninie dotyczące China Business Centre w Cotonou pokazały, jak wiele może osiągnąć dobrze skoordynowany zespół biurokratów z różnych ministerstw.Jest to szczególnie prawdziwe, gdy forsują rozmowy, nalegając na spowolnienie.Konsultuj się z przedstawicielami różnych departamentów rządowych, oferuj rozwiązania umożliwiające stworzenie wysokiej jakości infrastruktury i zapewnienie zgodności z lokalnymi normami i kodeksami budowlanymi, pracowniczymi, środowiskowymi i biznesowymi.
W kwietniu 2000 r. chiński przedstawiciel z Ningbo przybył do Beninu i założył biuro projektowe centrum konstrukcyjnego.Strony rozpoczęły wstępne negocjacje.Stronę benińską tworzą przedstawiciele Biura Konstrukcyjnego Ministerstwa Środowiska, Mieszkalnictwa i Urbanistyki (powołanego do kierowania zespołem planowania przestrzennego rządu Beninu), Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Planowania i Rozwoju, Ministerstwa Przemysłu i Handlu oraz Ministerstwo Gospodarki i Finansów.W rozmowach z Chinami biorą udział Ambasador Chin w Beninie, dyrektor Biura Handlu Zagranicznego i Współpracy Gospodarczej w Ningbo oraz przedstawiciele grupy międzynarodowej.37 W marcu 2002 r. kolejna delegacja Ningbo przybyła do Beninu i podpisała memorandum z Ministerstwem Przemysłu Beninu.Biznes: Dokument wskazuje lokalizację przyszłego centrum biznesowego.38 W kwietniu 2004 r. Minister Handlu i Przemysłu Beninu odwiedził Ningbo i podpisał protokół ustaleń, rozpoczynając kolejną rundę formalnych negocjacji.39
Po rozpoczęciu oficjalnych negocjacji w sprawie centrum biznesowego chińscy negocjatorzy przedłożyli rządowi Beninu projekt umowy BOT w lutym 2006 r. 40 Jednak bliższe przyjrzenie się temu wstępnemu projektowi pokazuje to.Z analizy tekstu pierwszego projektu (w języku francuskim) wynika, że ​​początkowe stanowisko chińskich negocjatorów (które strona benińska próbowała później zmienić) zawierało niejasne postanowienia umowne dotyczące budowy, funkcjonowania i przekazania chińskiego centrum biznesowego, a także przepisy dotyczące preferencyjnego traktowania i proponowanych zachęt podatkowych.41
Warto zwrócić uwagę na kilka punktów związanych z fazą budowy pierwszego projektu.Niektórzy będą żądać od Beninu poniesienia określonych „opłat”, nie podając, ile te koszty wynoszą.42 Strona chińska zwróciła się także o „korektę” wynagrodzeń benińskich i chińskich pracowników biorących udział w projekcie, ale nie określiła kwoty korekty.43 Proponowany ustęp dotyczący Chin wymaga również przeprowadzenia wstępnych studiów wykonalności i wpływu na środowisko badania powinny być prowadzone wyłącznie przez stronę chińską, zauważając, że przedstawiciele biur badawczych (biur badawczych) prowadzą badania wpływu.44 W niejasnym brzmieniu umowy brakuje także harmonogramu fazy budowy.Na przykład w jednym akapicie stwierdzono ogólnie, że „Chiny przekażą informacje zwrotne na podstawie wyników badań technicznych”, ale nie określono, kiedy to nastąpi.45 Podobnie w projektach artykułów nie wspomina się o protokołach bezpieczeństwa obowiązujących lokalnych pracowników w Beninie.
W projekcie części dotyczącej działalności centrum, wśród zapisów zaproponowanych przez stronę chińską, znalazły się także zapisy o charakterze ogólnym i niejasnym.Chińscy negocjatorzy zażądali, aby chińskie podmioty gospodarcze działające w centrum biznesowym mogły prowadzić sprzedaż hurtową i detaliczną towarów nie tylko w samym centrum, ale także na lokalnych rynkach Beninu.46 Wymóg ten jest sprzeczny z pierwotnymi celami Centrum.Firmy oferują towary hurtowe, które benińskie przedsiębiorstwa mogą kupować w Chinach i sprzedawać szerzej jako towary detaliczne w Beninie i całej Afryce Zachodniej.Na proponowanych warunkach centrum umożliwiłoby także chińskim stronom świadczenie „innych usług komercyjnych”, nie precyzując jakich.48
Pozostałe zapisy pierwszego projektu również miały charakter jednostronny.W projekcie proponuje się, nie precyzując znaczenia tego przepisu, aby zainteresowane strony w Beninie nie mogły podejmować „żadnych działań dyskryminujących wobec Centrum”, ale jego przepisy wydają się dopuszczać większą swobodę, czyli „w możliwie największym stopniu”.Podjęto starania, aby zapewnić miejsca pracy lokalnym mieszkańcom Beninu, ale nie podano szczegółowych informacji, w jaki sposób miałoby to zostać zrealizowane.49
Umawiające się Strony Chin również wprowadziły szczególne wymogi dotyczące zwolnień.Ustęp ten wymaga, aby „Strona Benin nie zezwoliła żadnej innej chińskiej partii politycznej lub krajowi w podregionie (Afryka Zachodnia) na utworzenie podobnego centrum w mieście Kotonu przez 30 lat od daty uruchomienia centrum.„50 zawiera tak wątpliwe terminy, które podkreślają, jak chińscy negocjatorzy próbują stłumić konkurencję ze strony innych graczy zagranicznych i innych chińskich.Takie wyjątki odzwierciedlają sposób, w jaki chińskie przedsiębiorstwa prowincjonalne próbują konkurować z innymi przedsiębiorstwami, w tym innymi chińskimi przedsiębiorstwami51, poprzez uzyskanie uprzywilejowanej, wyłącznej obecności biznesowej.
Podobnie jak w przypadku warunków budowy i funkcjonowania Centrum, warunki dotyczące ewentualnego przekazania projektu pod kontrolę Beninu nakładają na Benin obowiązek poniesienia wszelkich związanych z tym kosztów i wydatków, w tym honorariów adwokackich i innych wydatków.52
Projekt umowy zawiera także kilka zaproponowanych przez Chiny klauzul dotyczących propozycji preferencyjnego traktowania.Na przykład jedno z postanowień miało na celu zabezpieczenie terenu na obrzeżach Kotonu, zwanego Gboje, pod budowę magazynów dla chińskich firm powiązanych z centrum handlowym w celu przechowywania zapasów.53 Chińscy negocjatorzy domagali się także przyjęcia chińskich operatorów.54 Jeśli benińscy negocjatorzy zaakceptują tę klauzulę, a następnie zmienią zdanie, Benin będzie zmuszony zrekompensować Chińczykom straty.
Wśród oferowanych ceł i korzyści chińscy negocjatorzy domagają się także warunków łagodniejszych od tych, na które pozwala prawo krajowe Beninu, żądając koncesji na pojazdy, szkolenia, dowody rejestracyjne, opłaty za zarządzanie i usługi techniczne oraz płace Beninu.Chińscy pracownicy i operatorzy centrów biznesowych.55 Chińscy negocjatorzy domagali się także zwolnienia z podatku zysków chińskich firm działających w centrum do bliżej nieokreślonego pułapu, materiałów do utrzymania i naprawy centrum oraz reklamy i kampanii promocyjnych promujących działalność centrum.56
Jak pokazują te szczegóły, chińscy negocjatorzy wysunęli szereg żądań, często strategicznie niejasnych, mających na celu maksymalizację ich pozycji negocjacyjnej.
Po otrzymaniu projektów umów od swoich chińskich odpowiedników negocjatorzy z Beninu po raz kolejny rozpoczęli dokładne i aktywne badanie z udziałem wielu zainteresowanych stron, które doprowadziło do znaczących zmian.W 2006 r. zdecydowano o wyznaczeniu określonych ministerstw reprezentujących rząd Beninu do przeglądu i zmiany umów dotyczących infrastruktury miejskiej oraz przeglądu warunków takich umów w porozumieniu z innymi właściwymi ministerstwami.57 W przypadku tego konkretnego zamówienia głównym uczestniczącym ministerstwem Beninu jest Ministerstwo Środowiska, Siedlisk i Urbanistyki, które stanowi centralny punkt przeglądu umów z innymi ministerstwami.
W marcu 2006 r. Ministerstwo zorganizowało spotkanie negocjacyjne w Lokossie, zapraszając szereg ministerstw branżowych58 do przeglądu i omówienia projektu, w tym Ministerstwo Handlu i Przemysłu, Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej, Ministerstwo Sprawiedliwości i Legislacji, Dyrekcja Generalna ds. Ekonomii i Finansów, obowiązki budżetowe Dyrekcji Generalnej oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Bezpieczeństwa Publicznego.59 Biorąc pod uwagę, że projekt ustawy może mieć wpływ na wszystkie aspekty życia gospodarczego i politycznego w Beninie (w tym budownictwo, otoczenie biznesowe i podatki itp.), przedstawiciele każdego ministerstwa mają formalną możliwość przeglądu konkretnych przepisów zgodnie z obowiązującymi przepisami w swoich odpowiednich sektorach i dokładnie oceniają przepisy zaproponowane przez Chiny. Stopień zgodności z lokalnymi przepisami, kodeksami i praktykami.
Odwrót w Lokas daje benińskim negocjatorom czas i dystans od ich chińskich odpowiedników, a także zapewnia wszelką potencjalną presję, pod jaką mogą się znajdować.Obecni na spotkaniu przedstawiciele benińskiego ministerstwa zaproponowali szereg poprawek do projektu umowy, zapewniających zgodność warunków umowy z benijskimi przepisami i standardami.Wykorzystując wiedzę specjalistyczną wszystkich tych ministerstw, zamiast pozwalać jednej agencji na dominację i dowodzenie, urzędnicy Beninu byli w stanie utrzymać jednolity front i nakłonić swoich chińskich odpowiedników do odpowiedniego dostosowania się w kolejnej rundzie negocjacji.
Według benińskich negocjatorów następna runda rozmów z chińskimi odpowiednikami, która odbyła się w kwietniu 2006 r., trwała trzy „dni i noce” w tę i z powrotem.60 chińskich negocjatorów nalegało, aby centrum stało się platformą handlową.towarów (nie tylko hurtowych), ale Ministerstwo Przemysłu i Handlu Beninu sprzeciwiło się temu i powtórzyło, że jest to prawnie niedopuszczalne.
Ogólnie rzecz biorąc, wielostronna grupa ekspertów rządowych Beninu umożliwiła negocjatorom przedłożenie chińskim odpowiednikom nowego projektu umowy, który jest bardziej zgodny z zasadami i przepisami Beninu.Jedność i koordynacja rządu Benińczyków skomplikowała chińskie próby podziału i rządzenia, stawiając część benińskich biurokratów przeciwko sobie, zmuszając ich chińskich odpowiedników do ustępstw i przestrzegania lokalnych norm i praktyk biznesowych.Beninscy negocjatorzy połączyli priorytety prezydenta dotyczące pogłębienia więzi gospodarczych Beninu z Chinami i sformalizowania powiązań pomiędzy odpowiednimi sektorami prywatnymi obu krajów.Udało im się jednak także ochronić lokalny rynek Beninu przed zalewem chińskich towarów detalicznych.Jest to o tyle istotne, że intensywna konkurencja między lokalnymi producentami a chińskimi konkurentami zaczęła podsycać sprzeciw wobec handlu z Chinami ze strony benińskich handlowców działających na dużych rynkach, takich jak Duntop Market, jeden z największych otwartych rynków w Afryce Zachodniej.61
Odwrót jednoczy rząd Beninu i pomaga urzędnikom Beninu uzyskać bardziej spójne stanowisko negocjacyjne, które Chiny musiały dostosować.Negocjacje te pomagają pokazać, jak mały kraj może negocjować z tak wielką potęgą, jak Chiny, jeśli są one dobrze skoordynowane i realizowane.


Czas publikacji: 18 października 2022 r